czwartek, 29 sierpnia 2013

Walczymy z cellulitem?

Każda kobieta przeglądając się codziennie w lustrze widzi na sobie tonę cellulitu. Każdy mężczyzna, każdej z tych kobiet nie wie co to cellulit i czemu ta baba znowu marudzi?! Mężczyźnie cellulit kojarzy się z kobietą, ale za cholerę nie jest w stanie wytłumaczyć co to jest. Chyba, że jesteś na tyle zapatrzona w swoje wymyślone wady, że codziennie mu o tym przypominasz i codziennie katujesz go swoimi antycellulitowymi dietami i pachniesz antycellulitowymi kremami, mówiąc, że robisz to dla niego.

Popatrzmy na to trzeźwo. Walka z cellulitem, to walka z wiatrakami. Nie ma skutecznego sposobu na zwalczenie tej 'kobiecej dolegliwości'.  Gdyby był, nie miała by go ani Britney, ani Rihanna ani Ania Mucha. Ale go mają. Mimo milionów na koncie, które mogły by przeznaczyć na najdroższe kuracje antycellulitowe - mają go! 

A my? My karmione informacjami z reklam, obiecujących, że jeżeli użyjemy kremu xxx i będziemy używać do tego peelingu tej samej serii - cellulit zniknie. Nie zniknie! Kremy, peelingi i inne kuracje, nie są po to, aby cellulit usunąć. Są tylko po to, aby wygładzić naszą skórę. Wygładzić, nie usunąć. Wygładzić, n i e  u s u n ą ć.  Jest różnica, prawda ?

Cellulit jest nieodłączną częścią kobiecego ciała. Odpowiadają za niego hormony, na co nie mamy żadnego wpływu. Mamy za to wpływ na jedzenie, które spożywamy, ruch, którego zażywamy oraz pielęgnacji, jakiej dokonujemy. Jeżeli już tak bardzo przeszkadza Ci nierówna skóra na udach, której i tak nikt nie zauważa - zacznij się ruszać, zamiast siedzieć przed telewizorem. Zacznij jeść więcej warzyw, zamiast czipsów, zacznij pić więcej wody zamiast coli i balsamuj skórę. Niekoniecznie super obiecującymi kosmetykami antycellulitowymi, po prostu balsamami. Skóra na pewno odwdzięczy się zdrowszym wyglądem, a ty będziesz miała lepszy humor po wieczornym spacerze. :)

Sama mam cellulit, jednak nie narzekam na niego. Ruszam się, piję wodę, nakładam wieczorem balsam - nie po to, aby go zwalczyć, ale po to, żeby nie rozwijał się dalej. Lubię o siebie dbać. Polecam więc ruch, ruch i jeszcze raz ruch oraz pokochanie swojego cellulitu. :) Uwierzcie mi, nic nie jest bardziej atrakcyjnego od kobiety, która kocha siebie i swój wygląd! Potwierdzone info.


/ justek :)

6 komentarzy:

  1. moja Ty motywacjo! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie mam takich problemów ;)
    Fajny blog^^

    Obserwujemy? Ja już! ;)
    http://codzia-blog.blogspot.com/

    + Mogłabyś u mnie na blogu kliknąć w banner Sheinside? Powiadom mnie w komentarzu, że to zrobiłaś, a ja polecę Twój blog w następnym poście ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda oni na to nie patrzą;)
    A jeśli Twojemu facetowi to przeszkadza to go rzuć!
    Ma Cię Kochać TAKĄ JAKĄ JESTEŚ !!

    OdpowiedzUsuń
  4. najważniejsze to czuć się samej dobrze w swoim ciele, pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak ruch to podstawa ! bez niego w walce z celuliem mozna zapomnieć!

    ps.polecam wyłączenie weryfikacji obrazkowej:P

    OdpowiedzUsuń

Jesteśmy wdzięczne za wszystkie pozostawione komentarze ;))
Są one dla nas wskazówką, że Wam się u Nas podoba.
Pozdrawiamy ;)